Materace, karimaty, śpiwory, piżamy, szczoteczki do zębów oraz dobry humor – to było podstawowe wyposażenie uczniów, którzy przybyli do naszej szkoły na I Noc Filmową.
Jeden podpis, poznanie zasad, zaciągnięcie rolet, szum projektora – seans czas zacząć!!
„Fernando”, „Za niebieskimi drzwiami”, „Lion. Droga do domu” i na końcu – dla najbardziej wytrwałych – „Śnieżne psy”. Takie pozycje filmowe mieli okazje obejrzeć uczniowie, którzy wzięli udział w nocnym maratonie filmowym
Trzeba przyznać, że byli oni baaaardzo wytrwali i słowo „maraton” pasuje tu jak najbardziej! Pierwsi uczniowie zasnęli ok. 3 w nocy, a ci ostatni… po 4 nad ranem!! A już o 6 co niektórzy zaczęli się przeciągać. Kto więc myśli, że najkrótsza noc w roku wypada z 21 – 22 czerwca, ten jest w błędzie!
Uczniowie udowodnili także, że można się obejść bez „chipsów” i słodkich napojów. U nas na stołach niczym na straganie warzywnym królowały: jabłka, gruszki, mandarynki, banany, kiwi, marchewki czy papryka! Do picia przygotowana była ciepła herbata, a na rozgrzanie o północy - kisiel.
W czasie przerw każdy mógł coś przegryźć, porozmawiać, a nawet potańczyć w rytm muzyki!
A rano?? Porządki, pakowanie, jogurt, płatki, jeden podpis i… do domu!! Przespać dzień.

PS. już teraz możemy zdradzić, że I Noc Filmowa nie będzie tą ostatnią. Uczniowie swoim zachowaniem i postawą udowodnili, że są dojrzali i odpowiedzialni oraz że potrafią się kulturalnie bawić!

Do zobaczenia niebawem!!!!!!

Organizatorzy