To miejsce, gdzie dzieci bardzo chętnie spędzają czas - nie tylko po lekcjach,
ale i w czasie przerw w zajęciach dydaktycznych.
Dzieje się tak nie bez powodu. Wychowawcy dokładają wszelkich starań, by dzieci czuły się tu dobrze i aby zajęcia świetlicowe były interesujące i urozmaicone.
Początek każdego roku to trudny okres dla pierwszoklasistów. Z myślą o najmłodszych wychowankach organizuje się zabawy integrujące grupę świetlicową.
Wychowawcy proponują również swoim podopiecznym zajęcia:
- Plastyczne
- Muzyczno-ruchowe
- Manualne
- Sportowe
- Warsztatowe-związane z muzyką, teatrem, plastyką
Nasi wychowankowie aktywnie uczestniczą w różnorodnych zajęciach plastycznych i manualnych. Poznają ciekawe techniki (origami, collagu, nakrapiania, wyklejania i inne)
Podczas sprzyjającej aury dzieci mają okazję do zabawy na boisku szkolnym, gdzie organizowane są zajęcia ruchowe. Gdy pogoda nie dopisuje wychowawcy proponują zabawy sportowe w auli lub w sali gimnastycznej.
Od paru lat nasza świetlica współpracuje również z Górnośląskim Centrum Kultury. W ramach tej współpracy dzieci uczestniczą w warsztatach muzycznych a także korzystają z działalności wystawienniczej G.C.K.
Cyklicznie gościmy również w Centrum Scenografii Polskiej( oddział Muzeum Śląskiego), gdzie nasi podopieczni biorą udział w warsztatach teatralnych.
Regularnie odwiedzamy też pobliską Bibliotekę Miejską, w której odbywają się lekcje i zajęcia biblioteczne.
Od niedawna mamy okazję zwiedzać interesujące wystawy w Muzeum Historii Katowic.
Stałym elementem " życia świetlicy" są tzw. "odrabianki". Zajęcia odbywają się w sali do tego przeznaczonej, w godzinach popołudniowych. Uczniowie mogą odrobić tu zadany materiał czy skorzystać z fachowej pomocy nauczyciela wychowawcy oraz pracownika biblioteki szkolnej.
Świetlica szkolna jest więc- przede wszystkim- miejscem zabaw, jednak zawsze połączonych z nauką i kształtowaniem odpowiednich zachowań młodych ludzi.
Małych wielbicieli naszej świetlicy jest wielu.
Już o 7.00 przybywają pierwsze " ranne ptaszki", a ostatnim zdarza się wychodzić nawet kilka minut po 17.00